CompareRaja
Użytkownicy Apple’a na celowniku złośliwego „Silver Sparrow”!
Specjaliści z firmy Red Canary, zajmującej się ochroną danych dla firm, wykryli ostatnio na urządzeniach firmy Apple tajemnicze złośliwe oprogramowanie. Nadali mu nazwę „Silver Sparrow”. Szacuje się że zakażonych zostało 30 tysięcy urządzeń w aż 150 krajach. Jak jednak działa to malware? Jak bardzo jest szkodliwe dla posiadaczy inwencji kompanii Steve’a Jobs’a?
Fot. Apple Czip M1 stanowi część urządzeń Apple Silicon
Srebrna Jaskółka
Badania nad tym zjawiskiem wykazały, iż celem ataku były przedmioty wyposażone w układ Apple Silicon, a konkretniej w chip M1. Co ciekawe okazuje się, że znalezione przez firmę Red Canary malware jest zaledwie „wersją testową”, której brakowało komponentów zdolnych do uszkodzenia ofiary (co określane jest mianem „malicous payload”). Jednakże miało możliwości do załączenia takich opcji poprzez częste aktualizacje. Należy wspomnieć, że do nich zalicza się takie możliwości jak: kradzież danych, monitorowanie aktywności użytkownika, modyfikacja i kasacja danych, wyświetlanie niechcianych reklam czy działanie w tle. Nie działało także jak typowe adware często wymierzone w elektronikę tej kompanii, a oprócz tego wyposażone zostało w system samo destrukcji w celu zapewnienia niewykrywalności.
W odpowiedzi firma Apple szybko zareagowała podejmując stosowne kroki w celu ograniczenia działalności tego oprogramowania co zapobiegło jego rozprzestrzenianiu się na większą liczbę urządzeń, co na pewno uspokoi większość klientów. Powód dla którego ono powstało pozostaje jednak nieznany. Czy Jaskółka okaże się w przyszłości większym zagrożeniem? Jeszcze nie wiadomo. Jednak biorąc pod uwagę szybkość z jaką firma zajęła się sytuacją użytkownicy nie mają powodu do zmartwień.