Rosyjskie roboty w kosmosie – już są problemy

Dopiero co napisaliśmy Wam, że na Międzynarodową Stację Kosmiczną trafiły dwa roboty FEDOR, a już dowiedzieliśmy się, że pojawiły się duże problemy. To ciekawe, ponieważ opuściły Ziemię 22 sierpnia – w zeszły czwartek. Pierwsze niedogodności pojawiły się już przy dokowaniu.

Pierwszy tydzień – pierwsza awaria

Już przy wykonaniu manewru dokowania okazało się, że cały system nawigacji uległ awarii! W rezultacie tego cały statek nie mógł być precyzyjnie naprowadzony na cel i trzeba było oddalić statek od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zapewniono jednak, że w ciągu kilku godzin pokład i roboty znajdą się na miejscu. Problemy zostały bowiem zdalnie naprawione przez inżynierów z NASA i Roskosmosu. Bawi nas fakt, że inżynierowie, którzy stworzyli roboty FEDOR w ogóle nie przewidywali jakichkolwiek problemów w czasie trwania całej misji. Tym bardziej niepokoją nas problemy już na samym początku.

(fot. Emirates 247)

Maszyny czeka dokładne sprawdzenie: trzeba się przekonać czy kilka dni bez obsługi nie przyczyniło się do dalszych awarii. Oba roboty składają się z bardzo skomplikowanych systemów elektronicznych. Po tej podróży na pewno trzeba będzie naładować również baterie.

FEDOR w kosmosie

Nie wiemy, ile dokładnie roboty spędzą czasu w kosmosie. Wiadomo tylko, że w czasie pobytu tam będą się uczyć przetrwania w kosmosie i to bezpośrednio od kosmonautów. Do ich codziennych zadań dojdzie szkolenie robotów, by w przyszłości stały się samodzielne. Przypominamy, że docelowo będą one broniły kosmicznych stacji i baz, a także więzień dla najgroźniejszych przestępców. Czy roboty, które dopiero co wysłano w kosmos staną się pełnoprawnymi mieszkańcami stacji? Na pewno przyczyni się to do dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji, którą jest FEDOR.

Dlaczego maszyny

Wszystko oczywiście dotyczy kosztów. Wysłanie oraz utrzymanie w kosmosie ludzi to kilka milionów dolarów. A przecież większość zadań mogą przejąć roboty. Mogą wykonywać eksperymenty, dbać o poprawne funkcjonowanie stacji. Wszystko dużo niższym kosztem. Nie wymagają one przecież jedzenia czy leków, a także mogą spędzić w kosmosie dużo więcej czasu. Istnieje duża szansa, że roboty typu FEDOR prawie całkowicie zastąpią obecność człowieka w stacjach kosmicznych.