ASML
ASML buduje nową maszynę. Producenci elektroniki są zniecierpliwieni
ASML, koncern z branży półprzewodników, buduje maszyny wielkości piętrowych autobusów, ważących ponad 200 ton, których założeniem jest wytworzenie wiązek skupionego światła, tworzących mikroskopijne obwody na chipach komputerowych. Aktualnie pracuje nad stworzeniem bardziej afektywnego urzadzenia, na które czekają liczne firmy z gałęzi elektroniki.
Sukces ASML jest warunkiem dalszego rozwoju
Firma cieszyła się owocną dekadą, a jej akcje skoczyły o 1000%, osiągając wartość ponad 200 miliardów euro, kiedy przejęła większość światowej branży elektronicznej litografii. Obecnie przygotowuje się do wprowadzenia nowej maszyny o wartości 400 milionów dolarów do chipów nowej generacji, która, (jak ma nadzieję), będzie jej flagowym produktem do końca lat dwudziestych. Niestety, póki co maszyna funkcjonuje na papierze, jako plan inżynieryjny.
Koncern potwierdził, że prototyp urządzenia pojawi się na początku 2023 roku. Firma, wraz ze swoim wieloletnim partnerem badawczo-rozwojowym IMEC zorganizowała laboratorium testowe, gdzie czołowi producenci chipów i ich dostawcy mogą zbadać właściwości maszyny i przygotować się do użycia modeli produkcyjnych już w 2025 roku.
Inwetorzy i firmy elektroniczne kipią z niecierpliwości
W dobie kryzysu związanego z brakiem surowców i półprzewodników na rynku, inwestorzy pokładają wielkie nadzieje w urządzenie koncernu. Jeśli okaże się, że ASML przerwie projekt, to rynek elektroniczny może mocno ucierpieć. Firmy tworzące podzespoły m.in. dla Apple czy Samsunga uważnie obserwują projekt maszyny i z niecierpliwością oczekują wykorzystania nowej technologii, która może przyczynić się do zakończenia kryzysu.
"Kontrole pojedynczych komponentów urządzenia dają pozytywne wyniki, ale musimy jeszcze zobaczyć jak działa cała zmontowana maszyna" - powiedział Christophe Fouquet, szef programów EUV, obejmujących działanie ultrafioletu w zaawansowanych maszynach ASML.
Fot. Yahoo News Singapore
Litografia jest kluczowym wyznacznikiem tego, jak mały może być obwód w chipie, przy czym nowa maszyna ASML - High-NA - zapewnia redukcję o 66%. Mniejszy wskaźnik jest lepszy w produkcji chipów, ponieważ im więcej tranzystorów zmieści się w tej samej przestrzeni, tym szybszy i bardziej energooszczędny może być chip.
Obwody zbliżają się teraz do poziomu atomowego, co prowadzi do przewidywań, że zbliża się koniec „Prawa Moore'a”, słynnej obserwacji z lat 60., głoszącej, że liczba tranzystorów w mikroczipie podwaja się co dwa lata.
„Jeśli ASML nie powiedzie się, trudno będzie kontynuować stosowanie prawa Moore'a” – powiedział Jos Versteeg, analityk holenderskiego banku InsingerGilissen.
Monopol na litografię
Od 2000 roku ASML szybko przejęło udział w rynku od japońskich konkurentów - Nikona i Canona, które obecnie skupiają się głównie na starszych technologiach. ASML kontroluje ponad 90% rynku litografii. Żaden konkurent nie próbuje zbudować systemu EUV, powołując się na wysokie koszty rozwoju.
Niedobory maszyn ASML, (które kosztują do 160 milionów dolarów każda), są ograniczeniem dla producentów chipów, którzy planują wydać ponad 100 miliardów dolarów w nadchodzących latach na budowę dodatkowych zakładów produkcyjnych w celu zaspokojenia popytu. Maszyny High-NA będą o około 30% większe od swoich poprzedników, które same wymagają trzech Boeingów 747 do przenoszenia ich w sekcjach.