Peganizm – na czym polega?

DOZ

Peganizm – na czym polega?

Peganizm to połączenie diety paleo i wegańskiej. Co łączy te dwa, mogłoby się wydawać, zupełnie różne modele żywieniowe?

Co to jest peganizm?

Autorem diety jest dr Mark Hyman. Jego zdaniem peganizm pozwala uniknąć chorób cywilizacyjnych, takich jak nadwaga i otyłość, cukrzyca czy choroby układu krążenia.

Peganizm łączy zasady dwóch restrykcyjnych i różniących się od siebie diet – diety paleo i diety wegańskiej. Dieta paleo oparta jest na sposobie żywienia naszych przodków – jadłospis składa się z produktów nieprzetworzonych, głównie mięsie, rybach, jajach, owocach, warzywach, nasionach i orzechach. Wyklucza nabiał, produkty zbożowe i cukier. Dieta wegańska natomiast zakłada rezygnację z produktów pochodzenia zwierzęcego.

Dieta pegan wykorzystuje wybrane elementy obu diet - zakłada duże spożycie warzyw i owoców, ograniczenie mięsa i ryb. W jadłospisie nie znajdziemy glutenu, żywności wysokoprzetowrzonej, nabiału i cukru.


fot. Zdrowie Wprost

Jadłospis na diecie pegańskiej

Dieta pegańska opiera się na naturalnych, świeżych i nieprzetworzonych produktach. Podstawą są owoce i warzywa. Stanowią nawet 75 procent dziennej dawki energii. Ważne jest także, aby wybrane produkty charakteryzowały się niskim indeksem glikemicznym. Ograniczyć należy spożywanie nasion roślin strączkowych. Dozwolone są czarny ryż, komosa ryżowa czy proso. Mięsa, ryb i jaja powinny pochodzić z ekologicznych hodowli. Najlepszym źródłem tłuszczy będą nasiona i orzechy.

Czego nie można jeść na diecie pegańskiej?

  • Nabiału (w ograniczonych ilościach można spożywać produkty owcze lub kozie),
  • produktów zawierających gluten (m.in. pszenicy, żyta, jęczmienia),
  • cukru,
  • olejów rafinowanych,
  • produktów wysokoprzetworzonych,
  • produktów o wysokim indeksie glikemicznym.

Dieta pegańska – tak czy nie?

Największymi zaletami diety pegańskiej są duże spożycie owoców i warzyw oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych, a także rezygnacja z produktów przetworzonych. Jednak wiele jej założeń kłóci się z aktualnymi zaleceniami dietetyków. Wyklucza cenne dla zdrowia składniki zawarte w nabiale, produktach pełnoziarnistych i nasionach roślin strączkowych. Wykluczanie całych grup produktów może prowadzić do niebezpiecznych dla zdrowia niedoborów. Jeśli nie cierpimy na nietolerancję glutenu bądź laktozy, nie ma potrzeby eliminowania ich z diety.