Forum Kosmonauta
Coraz bliżej skolonizowania Marsa? Polscy studenci wysłali na konkurs swój projekt
Niektóre z agencji i organizacji kosmicznych zajęły się tworzeniem projektów związanych z przyszłą kolonizacją Marsa. Dlaczego naukowcy myślą o skolonizowaniu Czerwonej Planety?
- Głównym powodem jest groźba przeludnienia Ziemi. Właściwie już nie groźba, a fakt, że tak się stanie. Nie ma szans na zlikwidowanie przyrostu naturalnego, więc ludzkości potrzebna jest inna, większa przestrzeń. Takim miejscem może stać się Mars – jest nadzieja, że w późniejszym etapie kolonizacji ludzie będą mogli się tam przeprowadzać.
- Drugim powodem jest Problem Pogranicza. Dla wyjaśnienia: około 400 lat temu, Europejczycy z tak zwanego Starego Świata, rozpoczęli kolonizację Ameryki, czyli Nowego Świata. Dzięki temu uciskani oraz prześladowani ludzie mogli do niej uciec i założyć nowy dom. To właśnie Ci ludzie stworzyli Demokrację. Żeby ułatwić sobie życie, tamtejsi ludzie zaczęli wynajdywać coraz to nowe wynalazki – na ten okres przypisujemy duży szereg innowacji, które zwiększyły i polepszyły poziom życia ludzi zarówno z Ameryce, jak i całej Europie, która bacznie przyglądała się Nowemu Światu. Teraz, tym Nowym Światem, ma się stać Mars. Kolonizatorzy najpewniej będą chcieli ułatwić swoje życie, a więc pojawią się kolejne wynalazki, z których skorzystają również ludzie na Ziemi.
- Kolejnym powodem jest teoria, która mówi, że na Czerwonej Planecie znajdują się bardzo bogate złoża cennych, a przede wszystkim potrzebnych surowców, które wyczerpują się na Ziemi.
- Mars, jako planeta, tworzy bardzo dobre warunki do przekształcania – znajdują się bowiem na nim pokłady wód powierzchniowych. Dzięki temu, a także Deuterowi, będzie można stworzyć wydajne i bezpieczne reaktory termojądrowe.
(fot. Geek Week )
Konkurs stworzony przez Mars Society, miał kilka podstawowych założeń: wymyślona kolonia miała sama wytwarzać jedzenie dla mieszkańców. Podobnie miała wyglądać sprawa z materiałami budowlanymi. Autorzy najlepszego projektu mają wygrać aż 10 tys. dolarów!
Trzymamy więc kciuki za naszych studentów, którzy niestety nie mogą zbyt wiele opowiedzieć o swoim projekcie.
Komentarze