Glacjoblogia: lód i klimat
Kolejny krater na Grenlandii? NASA potwierdza
Nowo odkryty krater wyróżnia się swoją średnicą: to ponad 35 kilometrów. Tym samym znalazł się na 22 miejscu wśród największych kraterów uderzeniowych.
Naukowcy stawiają sobie pytanie: czy te dwa nowo odkryte kratery są dziełem uderzenia meteorytów? A może powstały na inny sposób? Czy są dziełem tego samego źródła energii? Więcej o tym kraterze możemy zobaczyć na stronie NASA.
Zaznaczają oni, że skoro kratery znajdują się tak blisko siebie, może się zdawać, że pochodzą one z uderzenia tego samego meteorytu. Takie kratery powstają, gdy meteoryt wybucha, wchodząc w atmosferę. I tutaj pojawia się zaskoczenie: tak wcale nie było. Kratery te dzieli przede wszystkim historia i czas.
Ten pierwszy, odkryty w listopadzie, najprawdopodobniej powstał około 12 tysięcy lat temu. Natomiast ten z lutego jest od niego znacznie starszy – pierwsze badania wykazały, że może mieć prawie 80 tysięcy lat! To ogromna różnica i stawia przed naukowcami pytanie czy oba kratery na pewno powstały w wyniku uderzenia meteorytów.
Jeszcze dużo możemy odkryć
Jak wypowiada się glacjolog z NASA, Joe MacGregor: najbardziej ekscytujące w pracy naukowców jest to, że ciągle dokonują takich odkryć na Ziemi. Zwłaszcza, że nasza planeta została przebadana na wiele różnych sposobów: bezpośrednio na lądzie, z powietrza. Niektóre odkrycia zostały dokonane nawet z przestrzeni kosmicznej. Ziemia nie przestaje nas jednak zaskakiwać i jak zapewnia Joe, jeszcze wiele zaskakujących odkryć przed nami.
Co ciekawe, Joe MacGregor był członkiem grupy, która odkryła pierwszy krater na naszej planecie. Wskazuje to na jego duże doświadczenie i miejmy nadzieję, zapowiada jego kolejne przełomowe odkrycia.
Komentarze