LATAJĄCE AUTO Z AZJI

O Letnich Igrzyskach Olimpijskich Japończycy nie przestają mówić. Wszystko przez to, że mają w rękawie szereg niespodzianek, którymi podzielą się z publicznością. Zapowiada się niesamowity pokaz, ponieważ już zapowiedziano, że transmisja imprezy będzie odbywać się w jakości 8K! Z pewnością widz przyjrzy się dokładnie wszystkim szczegółom, a już na pewno nie przegapi ceremonii zapalenia znicza olimpijskiego przy pomocy… latającego samochodu!

Zaawansowane prace

Startup Cartivator przedstawił już wniosek patentowy, w którym można szczegółowo zapoznać się z budowanym przez inżynierów firmy pojazdem. Auto będzie startować pionowo, zupełnie jak helikopter, a w powietrzu ma poruszać się zupełnie jak na drodze. Twórcy nie są jednak skorzy do dzielenia się dużą ilością informacji na temat projektu nazywającego się SkyDrive. Wiadomo jedynie, że będzie w stanie pokonać odległość 50 km z maksymalną prędkością 100 km/h. Jego wymiary to 3m x 1.3m! Budowa nabiera rozpędu – nic dziwnego, skoro Toyota finansuje go ze swojego budżetu. Przewiduje się, że już w 2021 roku auto ma być gotowe. Japońska firma chce rozpocząć promocję takiego podróżowania już w 2023!

Partyjna ciekawość

Japoński rząd uważnie przygląda się pracom. Aby wypromować koncept, zaprosił do rozmów szereg koncernów specjalizujących się w transporcie, m.in. Ubera, Boeinga czy Japan Airlines. Rozmowy mają na celu wprowadzenie w obieg pojazdów dla każdego mieszkańca Japonii. Projekt ma być w seryjnej produkcji w 2050 roku. Powodów dla tak szybkich konsultacji jest wiele, można domyślić się, że politycy chcą udrożnić transport drogowy, który na małej wyspie rozrósł się do takich granic, że korki są praktycznie w każdej metropolii.

Toyota nie była obojętna na odzew rządu. Poinformowała, że inżynierowie pracują nad technologią lewitacji magnetycznej. Na beta testy wytypowano linie kolejowe, których prędkość ma docelowo wynosić 1200 km/h. Nie możemy się doczekać!