3...2...1... start! Największy samolot na świecie w powietrzu

Wyrzutnia rakiet

Startolaunch, to najnowszy projekt firmy Scaled Composites. Dwukadłubowy samolot zdolny do wyrzucania rakiet w przestrzeń kosmiczną. Jest zarazem pierwszym i jedynym samolotem, który pozwala wstępnie wynieść loty pasażerskie na zupełnie nowy pułap, a mianowicie w przestrzeń kosmiczną. Jest zdolny do przenoszenia w orbitę okołoziemską rakiet o wadze 3400kg, a docelowo ma udźwignąć ładunek o masie ok. 6 ton! Umożliwiłoby to prace nad transportem kosmicznym, gdyż nie licząc tak ogromnego udźwigu jak na prototyp, potrafi on wracać na ziemię nie ulegając uszkodzeniom w warstwach atmosfery naszej planety. 

Monstrualna budowa kosmicznej procy 

Scaled Composites Stratolaunch, bo taka jest pełna nazwa statku powietrznego, to dwukadłubowiec połączony centralnie, o największej rozpiętości skrzydeł wśród wszystkich samolotów na świecie - sięga ona 117,425 metrów. W celu zmniejszenia kosztów budowy zastosowano elementy wycofanych z rynku samolotów Boeing 747-400. Wyposażony został w 6 silników turbowentylowanych Pratt & Whitney PW4056, które pozwoliły temu gigantowi oderwać się od pasa startowego, a zastosowany napęd umożliwił mu rozpędzenie się do 300km/h w trakcie oblatywania. Uproszczony model misji Stratolaunch'a obejmuje wzniesienie się na wysokość do 11 000 metrów, skąd w dalszą podróż wyrzucić ma rakietę Pegasus, co przypomina zasadę działania procy - rakieta zostaje odłączona od samolotu i wystrzelona dopiero w miejscu, w którym on sam się utrzymywał - pozwoli na zaoszczędzenie w niej paliwa. 

Fot. Stratolaunch

Udany lot 

Testy maszyny zakończone pozytywnie odbyły się 13 maja 2019 roku w Kalifornii, gdzie Stratolaunch został poddany próbom prędkości i właściwości pilotażowych przez dwóch amerykańskich pilotów - Evana Thomasa i Chrisa Guarente'a. Wzniósł się na wysokość 5200 metrów, co zadowoliło naukowców. Nieznane są terminy dalszych testów, gdyż rzekomo (jak podała 31 maja agencja Reuters) firma poszukuje inwestorów. Scaled Composites zdementowało plotki wyrażając chęć dalszego rozwoju projektu, lecz nie podało konkretnych dat kolejnych lotów.