Policja doprowadziła do zamknięcia AlphaBay, jednego z największych ciemnych rynków internetowych
Coś podejrzanego stało z popularnym rynkiem AlphaBay, który istniał w ciemnej sieci i umożliwiał zakup dowolnego rodzaju nielegalnych rzeczy, gdyż w zeszłym tygodniu niespodziewanie zniknął z internetu. Od razu pojawiły się wątpliwości, czy założyciele przejęli przelewane bitcoiny użytkowników, zamknęli rynek i po prostu zniknęli. Jednak prawda może być zupełnie inna, jeśli wierzyć informacjom przekazanym przez Wall Street Journal.
Nowojorska gazeta napisała w zeszłym tygodniu, że AlphaBay "upadł" w wyniku skoordynowanych działań policji z USA, Kanady i Tajlandii. W tym czasie kanadyjski obywatel Alexande Cazes został aresztowany w Tajlandii, jako rzekomo główny członek AphaBay, który mieszkał tam przez ostatnie osiem lat. Tajska policja skonfiskowała jego Lamborghini i trzy domy o łącznej wartości blisko 12 milionów dolarów i rozpoczęła proces ekstradycji do Kanady. W tym samym czasie AlphaBay został trwale wyłączony, a zaledwie 26 dni po aresztowaniu Cazes został znaleziony martwy w swojej celi więziennej.
Następnie niniejsza wiadomość została przekazana mediom jako regularne wiadomości z czarnych kronik i dopiero ostatniej nocy opublikowane zostały przez Wall Street Journal powiązania między tym przypadkiem a czarnym rynkiem AlphaBay.
Komentarze