20 lipca - 50. rocznica lądowania na Księżycu

Google Doodle

19 lipca Google przypomniało nam o nadchodzącej ważnej rocznicy. Z tej okazji mogliśmy obejrzeć specjalny film na YouTube – usłyszymy w nim kilka słów od jednego z członków załogi Apollo 11. Opowiada o tym, jak już 16 lipca opuścili Ziemię, by zbadać nieznaną dotąd przestrzeń kosmiczną. Zachęcamy, byście zapoznali się z filmem i poznali tą historię z trochę innej perspektywy.

Misja Apollo 11

20 lipca obchodzimy już 50. rocznicę lądowania na Księżycu. Do głównego zadania Apollo 11 należało postawienie pierwszych kroków człowieka na Srebrnym Globie. Samo wylądowanie nastąpiło to dokładnie 20 lipca 1969 roku o godzinie 20:17:40. W załodze Apollo 11 znaleźli się:

• Neil Armstrong – dowódca,
• Buzz Aldrin – pilot modułu księżycowego, czyli lądownika,
• Michael Collins – pilot modułu dowodzenia.

(fot. NASA )

To właśnie tego ostatniego możemy usłyszeć w powyższym filmiku. Jak pisaliśmy wcześniej, załoga oderwała się od Ziemi 16 lipca 1969 roku, a po trzech dniach znaleźli się już na Orbicie Księżyca. Jedyną osobą, która nie wylądowała na księżycu był właśnie Michael Collins. Neil Armstrong i Buzz Aldrin przeszli do modułu księżycowego i dzięki temu już niedługo mogli przekazać Ziemi wiadomość: „Orzeł wylądował”, a następnie zostawili flagę Stanów Zjednoczonych Ameryki i tabliczkę z napisem „W tym miejscu ludzie z planety Ziemia po raz pierwszy postawili stopę na Księżycu. Lipiec 1969 roku. Przybywamy w pokoju dla dobra całej ludzkości”.

Pierwsze kroki na Księżycu

Chociaż Orzeł wylądował na Srebrnym Globie o godzinie 20:17, do wyjścia doszło dopiero o 2:56 następnego dnia. Neil Armstrong był pierwszą osobą, która postawiła na Księżycu swoją stopę. To właśnie z tego wydarzenia pochodzą słynne słowa: „To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości” ("It’s one small step for a man, but one giant leap for mankind" ).  Wcale się wtedy nie pomylił – pierwsze lądowanie na Księżycu pokazało nam, że możemy osiągnąć znacznie więcej i sięgać dalej. Odkrywanie kosmosu weszło na zupełnie nowy poziom.

Astronauci nie powstrzymywali się przed zrobieniem kilku zdjęć i filmów – dopiero później przeprowadzili pierwsze badania naukowe i zebrali próbki skał, ponad 21 kg. Oprócz flagi i tabliczki umieścili na powierzchni Księżyca odbłyśnik do odbijania wiązek laserowych wysyłanych z Ziemi. To właśnie dzięki temu możliwe było dokładne zmierzenie odległości do Księżyca. Armstrong i Aldrin pokonali dystans około 250 metrów, a na Księżycu spędzili łącznie 21 godzin i 36 minut. Zaledwie 2 godziny z tego czasu byli poza lądownikiem.

Powrót na Ziemię i Łuna 15

Załoga Apollo 11 dnia 24 lipca wylądowała na Oceanie Spokojnym. Cała trójka musiała przejść trzytygodniową kwarantannę – w obawie przed tym, że mogli się czym zarazić. W czasie trwania tej misji Związek Radziecki poprowadził swoją własną, bezzałogową misję sondy Łuna 15. Jej zadaniem było dostarczenie na Ziemię próbki gruntu z Księżyca. Lądowanie sondy zaczęło się 21 lipca o 15:47 (kiedy jeszcze nasi amerykańscy astronauci byli na powierzchni Srebrnego Globu), jednak około 3 km nad powierzchnią przestała ona nadawać jakikolwiek sygnał. Przypuszczalnie sonda rozbiła się na Morzu Przesileń.