17-latek z Urugwaju wykrył lukę w zabezpieczeniach Google
Google zdecydował się uhonorować studenta urugwajskiej uczelni, Ezequiela Pereirę kwotą 10.000 dolarów za szkody, które hakerzy mogliby wykorzystać do dostępu do poufnych danych.
Nastolatek napisał na blogu, że pewnego dnia był znudzony i próbował znaleźć błąd w Google, co mu się ostatecznie udało.
Bardzo nudziłem się w domu podczas wakacji. Tak się złożyło, że akurat tego dnia miałem pomysł popróbować czegoś metodą prób i błędów i udało się znaleźć lukę - mówi Ezequiel w rozmowie z ABC News.
Po kilku nieudanych próbach w końcu udało mu się znaleźć istotną lukę w systemie na serwerze AppEngline i nie potrzebując nazwy użytkownika ani żadnych innych informacji uzyskał dostęp do panelu administracyjnego obsługi technicznej.
Google wydało komunikat w tej sprawie.
Mieliśmy z tym problem już jakiś czas temu i naprawiliśmy to. Wygląda jednak na to, że Ezequiel znalazł fragment, który nie został odpowiednio załatany. Szukał w dobrym miejscu w dobrym czasie - mówi Eduardo Vela z Google's Vulnerability Rewards Program
Teraz internetowy gigant będzie płacił hakerom 200 tysięcy dolarów za znalezienie błędu na Androidzie.
Komentarze