ICAN Institute
Rząd zablokuje media społecznościowe? Poszło o protest rolników!
Ministerstwo technologii Indii poinformowało, że rząd rozważa powołanie panelu odwoławczego, który byłby w stanie odwrócić decyzje firm zajmujących się mediami społecznościowymi w zakresie moderacji treści.
Czerwona kartka dla mediów społecznościowych
Rewelacje pojawiły się w dokumencie zawierającym komentarze na temat planów zmian w przepisach IT, które weszły w życie w zeszłym roku i mają na celu uregulowanie treści w mediach społecznościowych, zwiększając odpowiedzialność firm takich jak Facebook, YouTube i Twitter.
W dokumencie zawarto chęć powołania jednego lub kilku paneli odwoławczych. Ustalono termin 30 dni na odwołanie od decyzji firmowych funkcjonariuszy ds. zażaleń, podczas gdy same panele mają kolejne 30 dni na zajęcie się sprawą. Firmy zajmujące się mediami społecznościowymi są już zobowiązane do posiadania wewnętrznego urzędnika, zajmującego się rozpatrywaniem skarg i wyznaczania kadry kierowniczej do koordynacji z funkcjonariuszami organów ścigania.
"Pośrednik szanuje prawa przyznane obywatelom w konstytucji" – głosi projekt przepisów w nowo dodanej sekcji, odnoszącej się do firm zajmujących się mediami społecznościowymi.
Fot. No Fluff Jobs
Rząd próbuje coś ukryć?
Indie należą do największych na świecie źródeł żądań rządowych dotyczących usunięcia treści z Twittera i Meta. Plan ministerstwa ma zwiększyć kontrolę rządu nad platformami mediów społecznościowych poprzez umożliwienie mu powoływania funkcjonariuszy do nadzorowania decyzji dotyczących moderowania treści.
"Jest to problematyczne, ponieważ komitet ten nie będzie miał żadnej autonomii i powstane bez żadnych ustawowych lub jasnych podstaw prawnych" – dodał Apar Gupta, dyrektor wykonawczy Internet Freedom Foundation.
Wzrosło napięcie między nacjonalistycznym rządem Indii a Twitterem, który w zeszłym roku odmówił pełnego wykonania nakazów usunięcia kont i postów oskarżonych o rozpowszechnianie dezinformacji o protestach rolników przeciwko rządowi.
W zeszłym roku urzędnicy państwowi powiedzieli, że platformy mediów społecznościowych mogą już nie kwalifikować się do ubiegania się o zwolnienie z odpowiedzialności jako pośrednicy lub gospodarze treści użytkowników, jeśli nie przestrzegają krajowych przepisów dotyczących informacji i technologii.
Komentarze