Fot. Hadrian / Shutterstock
OVH – pożar w serwerowni wymusza budowę laboratorium!
Pożar w jednym z czterech budynków francuskiego przedsiębiorstwa hostingowego OVH wybuchł w nocy, 47 minut po północy, z 9 na 10 marca bieżącego roku. O zaistniałej sytuacji poinformował szef firmy Ocatve Klabe na swoim Twitterze o godz. 3:42.
Ogień trawi serwery
Szybka akcja służb ratowniczych pozwoliła opanować sytuację około 2:54 i odizolować okoliczne tereny. 9 minut po 4 nad ranem jedna ze struktur oznaczona jako SBG2 została w całości zniszczona i stanowiła zagrożenie dla okolicznych centrów danych. Pożar rozprzestrzenił się w jednak na sąsiednią serwerownię SBG1, uszkadzając jej znaczną część. O 5:30 z polecenia prefektury cały obszar został zamknięty dla pracowników firmy. We wczesnych godzinach porannych Ocatave Klabe podał do publicznej wiadomości informację o ostatecznym zakończeniu operacji i podziękował służbom za sprawną i błyskawiczną interwencję.
Fot. Twitter Pożar serwerowni OVH spowodował utratę 18% witryn
Liczenie strat
Serwery firmy OVH utrzymywały znaczną liczbę stron. Według „Rzeczpospolitej” z zagranicznych są to adresy agencji rządowych Wielkiej Brytanii czy Francji, a spośród rodzimych serwisów można wymienić polski sklep Bonito.pl, magazyn „Pismo”, MMArocks.pl, Katolicka Agencja Informacyjna, strony zespołów sportowych Jagielonii Białystok i Górnika Zabrze, a także TOPR. Pomniejsze problemy miała strona Allegro.pl, jednakże dotyczyły one jedynie funkcjonalności zewnętrznego narzędzia Baselinker służącego sprzedawcom do zarządzania magazynami i ich integracją z serwisem o czym poinformował Product PR Manager strony Marcin Gruszka. Ogółem ofiarą ognia padło aż 18% adresów IP jakie były hostowane przez firmę. W związku z tym OVH wystosowało oświadczenie zachęcające ich klientów do uruchomienia tak zwanego DPR, czyli Disaster Recovery Plans (Pol. Planowanie Zarządzania Kryzysowego).
Fot. Twitter/Marcin Gruszka Według Marcina Gruszki problemy dotyczyły narzędzia Baselinker
Straty poniosła także sama firma. Oba budynki, czyli SBG2 i 1 nie będą już nigdy zdatne do użytku. Ocalałe z SBG1 serwery zostaną przeniesione do nietkniętego SBG4 i centrum mieszczącego się Roubaix oraz Gravelines. Do tego czasu będą poddawane niezbędnemu czyszczeniu. Ocalałe budynki 3 i 4 nie funkcjonują jeszcze w pełni z racji koniecznej wymiany przewodów zasilających. Na szczęście dla klientów, według prognoz część funkcji ma wrócić już niedługo.
For. Hadrian / Shutterstock Spaleniu uległ budynek SBG2, sąsiedni SBG1 również został na stałe wyłączony z użytku
Kroki zapobiegawcze
Ocatve Klabe już w 2017 roku miał zaznaczyć, że przy stawianiu serwerowni w Strasburgu popełnione zostały błędy konstrukcyjne. Jednym z nich miało być połączenie SBG1 i SBG2 pojedynczą siecią doprowadzającą prąd, co miało być niezgodne ze standardami firmy . W momencie wybuchu trwały prace nad utworzeniem niezależnych sieci elektrycznych w budynkach 1 i 2, ale nie zostały one ukończone. W celu zapobiegania dalszym incydentom OVH postanowiło zbudować laboratorium, gdzie mają być przeprowadzane badania nad rozprzestrzenianiem się ognia w pomieszczeniach, jakie znajdują się w takich serwerowniach jakie padły ostatnio ofiarą zabójczego żywiołu. Oprócz tego sprawdzane będą skuteczne metody radzenia sobie z pożarem i jego wpływem na znajdujące się w środku urządzenia. Całość zdobytych w ten sposób danych ma być udostępniona na zasadzie Open Source. Opinię czy działania, które zostały podjęte są wystarczające i czy zapobiegną dalszym wypadkom w przyszłości pozostawiam Czytelnikom.