Elements envato
Technologia ratuje sztukę
Przez ograniczenia związane z pandemią COVID-19 mocno poszkodowane zostały wszelkie środowiska twórcze. Zamknięte zostały teatry, kina, odwołane (w najlepszym przypadku przesunięte) koncerty. Wiele osób straciło przez to dotychczasowe źródło utrzymania. Czy jest jakieś rozwiązanie?
Sztuka na wymarciu
Jednym ze sposobów pochwalił się Krakowski teatr. Organizuje on spektakle online, próbuje swoich sił w serialach internetowych i prowadzi dalej castingi do nowych produkcji – oczywiście internetowo. Wszystko to ma za zadanie utrzymać kontakt z widzami, by Ci nie zapomnieli o sztuce, kiedy wrócimy do normalnego funkcjonowania. Nie pomaga to niestety w kwestii finansowej.
Na podobny pomysł wpadł Olsztyński Teatr Jaracza. Akcja „Wracamy! Gramy online!” cieszy się dużą popularnością. Na chwilę obecną promocja trwa do końca kwietnia: każdy może wybrać sobie dzień i godzinę spektaklu (ilość miejsc jest ograniczona!), a na jego adres e-mail zostanie wysłany link, który będzie aktywny przez 6 godzin od startu transmisji. Czy akcja zostanie przeciągnięta przez następny miesiąc?
(fot. Teatr Olsztyn )
YouTube i sztuka online
Niektóre kanały na Youtube (np. Show must go on ) oferują musicale, opery, a nawet balety online. Są one zazwyczaj organizowane w konkretnych godzinach, a samo przedstawienie można obejrzeć przez najbliższe 24 godziny od rozpoczęcia relacji. Czy to wystarczy, by przyciągnąć inwestorów i wspomóc sztukę w tych ciężkich czasach?
Komentarze