California Academy of Sciences
Rozpad kosmicznej współpracy? Rosja wstrzymuje wystrzał rakiet z Gujany Francuskiej!
Gujana Francuska, z tego miejsca firma Airanespace wysyła w kosmos technologie mające nam pomóc w badaniu kosmosu. Wśród nich znajdziemy nie tylko satelity, ale też i teleskopy (jak teleskop James’a Weeba, o którym więcej przeczytacie TUTAJ).
Aby realizować swoje cele potrzebuje dostępu do odpowiednich narzędzi – w tym przypadku rakiet. Te jednak, w obliczu ostatnich wydarzeń, dostawca postanowił wycofać.
Konflikt który podzieli kosmos?
Owe rakiety, o wdzięcznej nazwie Soyuz (z ros. „Sojusz”), zapewniał rosyjski Roscosmos.
Wykorzystywane były do przenoszenia w kosmos satelit z Guiana Space Center oraz z kosmodromu Baikonur w Kazachstanie.
Arianespace choć ma na swoim wyposażeniu inne maszyny tego typu (Ariane 5 czy Vega), to nie są one w równym stopniu sprostać oczekiwaniom.
Fot. spaceflight101
Rosyjskie rakiety Soyuz od lat nosiły w kosmos europejskie satelity
Jakie działania konkretnie podjęła pochodząca z Rosji firma? W swoim wpisie na Twitterze z dnia 26 lutego, prezes Roscosmosu Dmitry Rogozin napisał:
„W odpowiedzi na sankcje Unii Europejskiej wymierzone w nasze przedsiębiorstwa, Roscosmos zawiesza kooperację z europejskimi partnerami w organizacji w wystrzeliwaniu misji kosmicznych z kosmodromu Kourou (w Gujanie Francuskiej) oraz wycofuje swój personel, wraz z załogą odpowiedzialną za procedury startowe, z Gujany Francuskiej”
Zgodnie z wyżej wspomnianą zapowiedzią z terenów Gujany odwołano 87 rosyjskich pracowników kosmodromu.
Rodzi się jednak pytanie – co dalej? Europejski komisarz ds. kosmosu, Thierry Breton uspokaja, że wycofanie się rosyjskiej firmy nie wpłynie na jakość usług dla użytkowników satelit Galileo. Dodał również, iż będą usilnie pracować nad utrzymaniem infrastruktury i dalszym rozwojem europejskich technologii w tej dziedzinie.
Rogozin zapowiedział jednak, że oprócz wycofania rakiet oraz ludzi, nie uważa za stosowne kontynuowanie współpracy z USA. Dotyczy to planowanej misji na Wenus, do której NASA zachęcała Rosjan od 2017r.
Obecna sytuacja nie wygląda optymistycznie dla żadnej ze stron. W podobnej, a nawet gorszej sytuacji znajdują się kosmonauci z Międzynarodowej Stancji Kosmicznej. Czy oznacza to jednak całkowite odcięcie się Rosji od kooperacji? Czy wrócimy do rywalizacji z okresu zimnej wojny? Dajcie nam znać w komentarzach.
Komentarze