Emoji mową nienawiści?

Elements envato

Emoji mową nienawiści?

Może to być dla niektórych dużym zaskoczeniem: emoji „OK” oficjalnie zostało umieszczone na liście symboli mowy nienawiści. Wszystko za sprawą amerykańskiej Ligi Przeciwko Zniesławieniu. Jak do tego doszło?

Niewinne emoji i gest wpisane na listę symboli nienawiści

To naprawdę ciekawe czasy: jak mogło dojść do tego, że przy pomocy emoji przejdziemy do agresywnych rozmów i dyskusji w Internecie.  I chociaż emoji „OK” miało służyć do szybkiego pokazania, że wszystko jest w porządku, to jednak zostało ono wpisane na czarną listę symboli. Jak zostało to uzasadnione?

„Korzystają z niego niektóre środowiska w celu wyrażania wyższości białej rasy nad innymi”.

Wszystko zaczęło się od trollingu, któremu najpierw ulegli biali nacjonaliści ze Stanów Zjednoczonych. Dopiero później ten internetowy trolling doszedł do Ligii Przeciwko Zniesławieniu. Na początku członkowie 4Chana zaczęli przypisywać temu gestowi często bardzo absurdalne znaczenia. Następnie gest ten przechwyciły grupy skrajnie prawicowe, przez co stał się on symbolem kojarzącym się wyjątkowo negatywnie w niektórych środowiskach. Stamtąd to już tylko kwestia czasu, by trend z Internetu przeszedł do prawdziwego życia. Tym gestem posługiwał się zamachowiec z Christchurch w Nowej Zelandii w czasie rzezi, w której ofiarami zostało 51 osób modlących się w meczetach.


(fot. adl.org)

Jakie jest Wasze zdanie? Emoji "OK" słusznie znalazło się na liście rasistowskich symboli czy jest to niezbyt smaczna pomyłka? Miał on być przecież symbolem służącym pokazaniu, że wszystko jest w porządku.