Jest późne popołudnie, w domu zbiera się grupa znajomych, na stół trafiają napoje i wszelkiej maści przekąski. U szczytu stołu jeden z obecnych wyjmuje podręcznik z zasadami, a reszta kartki A4 wypełnione statystykami i rysunkami. Na koniec każdy wyciąga zestaw kości w różnych kształtach i kolorach. Kolejna sesja RPG zaraz się zacznie.

Fot. Kickstarter
Pixele są elektroniczne ale wody się nie boją

Nat 20

Niemal każdy kto widział, słyszał albo miał okazję osobiście uczestniczyć w tzw. tabletop RPG (w skrócie TRPG) wie że kości są podstawą tego typu zabawy. W ostatnich latach, dzięki rosnącej popularności papierowych rpg’ów, popyt na nie zaliczył niemały wzrost. Dzięki temu coraz częściej pojawiają się coraz to nowe wzory. Niedawno na serwis Kickstarter zawitał jeden z najciekawszych z nich, zaprojektowany przez Jean’a Simmoneta, twórcę gier AAA (pracował przy tworzeniu m.in.  Bloodrayne 2 czy TES: Skyrim) projekt kości elektronicznych o wdzięcznej nazwie Pixels. Wagowo wydają się nie różnić od standardowych kostek z metalu, choć w rzeczywistości są od nich trzykrotnie lżejsze. Z tłumu wyróżnia je jednak LED’owe podświetlenie sprawiające, że są w stanie mienić się znaczną paletą barw, które użytkownik sam będzie mógł wybrać ze specjalnej aplikacji. Ta pozwoli mu także na wyświetlanie wyrzuconego wyniku bezpośrednio na ekranie co sprawi że już nie trzeba będzie oglądać ich przez lupę aby dowiedzieć się co wypadło. Dodatkową ciekawą funkcją jest możliwość połączenia ich poprzez bluetooth bezpośrednio do komputera, dzięki czemu można będzie można używać ich podczas sesji online. Za całość odpowiedzialna jest elektronika schowana pod odpowiednio dużą warstwą żywicy chroniącej przed uszkodzeniami z zewnątrz, a nawet zapewniającej im wodoodporność.

Fot. Kickstarter
Mimo elektroniki kości te nie są wiele cięższe od standardowych kości plastikowych

Projekt cieszy się dużym zainteresowaniem o czym świadczy znaczne przekroczenie wyznaczonego celu zbiórki. W chwili pisania uzyskana suma przekroczyła 8 milionów złotych! Jeżeli sami jesteście ciekawi możecie zobaczyć stronę Pixeli na Kickstarterze tutaj. Koniecznie podzielcie się z nami swoimi opiniami na temat tego kościanego kuriozum.