AstroBaza Radom
Teoria Stephena Hawkinga o czarnych dziurach obalona?
Obecna nauka, a teorie wielkich fizyków
Z roku na rok dowiadujemy się coraz więcej o otaczającym nas świecie. Właściwie naukowcy idą jeszcze dalej, pokazując nam coraz więcej z Wszechświata. Przez to teorie słynnych fizyków są po kolei obalane. To samo spotkało teorię opracowaną przez Stephena Hawkinga. Ten wielki fizyk mówił, że ciemna materia, której do końca jeszcze nie poznaliśmy, składa się z czarnych dziur. Według jego badań w wyniku Wielkiego Wybuchu powstało wiele czarnych dziur – charakterystyczna dla nich miała być mała średnica i masa – które były trudne do zauważenia. Miały one jednak wywierać duży wpływ grawitacyjne na wszystkie pobliskie obiekty.
Nowe możliwości naukowców
Dzięki wykorzystaniu radioteleskopu o nazwie Subaru, Astronomowie chcieli potwierdzić lub obalić najsłynniejszą teorię Stephena Hawkinga. Subaru oraz HSC są zdolne do wykonania wyjątkowo wyraźnych obrazów dalszej części przestrzeni kosmicznych i wszystkich obiektów, jakie się w niej znajdują. W celu sprawdzenia teorii naukowcy wybrali galaktykę Andromedy – sprawdzili zagięcie światła spowodowane czarną dziurą.Tak zwane mikrosoczewkowanie grawitacyjne najczęściej stosowane jest przy „badaniu” dalszych obiektów. Dzięki niemu możemy je powiększać i wyostrzać. Przy użyciu tej metody Astronomowie mogli baczniej przyjrzeć się galaktyce Andromedy.
(fot. Gość niedzielny )
W ciągu zaledwie 7 godzin obserwacji wykonano 200 obrazów – tylko na jednym zauważono ślad czarnej dziury. Gdyby naprawdę przekładały się one na czarną materię, to po tym eksperymencie powinniśmy mieć ich tysiące.Sam więc ten ekspetyment skutecznie obalił teorię jednego z największych fizyków.
Komentarze