W ubiegłym miesiącu, 19 września bieżącego roku małą wyspę La Palma na archipelagu wysp Kanaryjskich nawiedziła niespodziewana tragedia.

Od lat uważany za nieczynny wulkan Cumbre Vieja wybuchł zalewając turystyczny raj rzekami wrzącej lawy i zasnuwając okolicę toksycznymi oparami. Sytuacja jest tragiczna, ale w dalszym ciągu ulega pogorszeniu…

Pogarszający się problem

Dane z satelity Kopernik wykazują że od chwili erupcji zniszczone zostało 348 domów, 154 hektary ziemi spaliły się w wyniku zetknięcia z płynną magmą.

Żródło: youtube/enzo de novellis
Eksplozja Cumbre Vieja była dla wszystkich zaskoczeniem

Do tej pory ewakuowano ponad 5,700 osób głównie z okolic Cabeza de Vaca położonej w południowej części wyspy oraz terenów najbardziej narażonych na kontakt z niszczycielską substancją. Wśród ewakuowanych znajdują się nie tylko cywile, ale również turyści przebywający tam w momencie erupcji.

Instytut Wulkanologiczny Wysp Kanaryjskich podaje, że dziennie do atmosfery krater wydziela między 6 a 11 tysięcy ton dwutlenku siarki. Według ich wyliczeń dalsze erupcje mogą trwać od 24 do 84 dni.

Fot.  PAP/EPA / Miguel Calero
Do tej pory z wulkanu wyciekło aż 80 milionów metrów kwadratowych lawy

Sytuacja na wyspie nie ulega polepszeniu. Jak podaje kanaryjski portal Cahora Canarias główny wierzchołek Cumbre Vieja uległ częściowemu załamaniu. W konsekwencji wydostaje się stamtąd jeszcze więcej lawy niż poprzednio. Sejsmolog Narodowego Instytutu Geograficznego (IGN) Itahiza Dominguez twierdzi, że według ostatnich obliczeń do tej pory z wulkanu wypłynęło 80 milinów metrów kwadratowych płynnej magmy.

Co jeszcze nas czeka?

Problemy zdają się nie ograniczać tylko do obszaru wysp Kanaryjskich. W 2019r. istniało ryzyko erupcji superwulkanu w Narodowym Parku Yellowstone w USA, a niedawno na Hawajach wybuchła Kiluea uznawana za jeden z najaktywniejszych tego typu obiektów na świecie.

Fot. LOUISA GOULIAMAKI/AFP/East News 
W dalszym ciągu z wyspy ewakuowani są mieszkańcy, wielu z nich straciło cały swój dobytek

Jak dalej będzie rozwijać się sytuacja na La Palmie? Czy powinniśmy się obawiać, że i my odczujemy z tego powodu konsekwencje? Dajcie nam znać w komentarzach.